Warszawa, 31 października 2025 r. – Rozstanie Legia Warszawa z trenerem Edward Iordănescu oznacza wyraźny znak zapytania nad przyszłością klubu. W czwartek klub oficjalnie potwierdził zakończenie współpracy z rumuńskim szkoleniowcem, który po zaledwie czterech i pół miesiącach opuści Łazienkowską 3. Sport.pl+7legia.net+7Wikipedia+7
📉 Od triumfu do tarapatów
Początek kadencji Iordănescu wydawał się obiecujący – na jego koncie mogło znaleźć się zwycięstwo w Superpucharze Polski oraz wejście w fazę grupową europejskich pucharów.
Jednak szybko nadeszły trudy — słabe występy w lidze, narastające napięcia oraz coraz głośniejsze głosy krytyki. Po porażce 1:3 z Zagłębie Lubin trener stwierdził wprost: „Z naiwnością, z jaką gramy, nie ma możliwości, żeby zdobyć tytuł mistrzowski”.
Rumunia również donosiła o poważnym zagrożeniu dla jego posady — „w każdej chwili” mówiły media o zwolnieniu.

⚠️ Przyczyny kłopotów
– Brak klarowności transferowej i osłabienia kadrowe – Już przy jego zatrudnieniu zwracano uwagę, że klub nie przedstawił jeszcze konkretnych wzmocnień, co było wyzwaniem dla szkoleniowca.
– Napięcie w szatni – W relacjach z zawodnikami trener był określany jako „tylko szef – pracownik”, co różniło się od wcześniejszych stylów pracy w klubie..
– Wyniki sportowe – Zespół zajmował przyzwoite miejsce w klasyfikacji dopiero w pierwszych tygodniach; potem ich forma wyraźnie spadła. Średnia punktów na mecz miała wynosić zaledwie około 1,63.
– Konflikt kontraktowy – Według raportów Iordănescu był gotów odejść sam, biorąc odpowiedzialność za słabsze występy, lecz klub stawiał opór ze względu na klauzulę w wysokości około 400 tys. euro.
🔍 Co dalej z Legią?
Dla Legii Warszawa nadchodzi okres kluczowych decyzji. Klub stoi przed pytaniem: czy potraktować ten rozstanie jako „kolaps” czy jako szansę na „powrót”?
Trzeba będzie:
-
szybko wyznaczyć następcę i ustalić klarowną wizję sportową;
-
wzmocnić skład – transferowy impas był jednym z sygnałów ostrzegawczych;
-
odzyskać zaufanie kibiców i zbudować atmosferę, w której drużyna czuje się wspólnotą, nie tylko projektem.

🏁 Wnioski
Rozstanie z Iordănescu to dla Legii moment przełomowy. Z jednej strony – koniec krótkiej przygody (cztery i pół miesiąca to niewiele) w klubie o dużych ambicjach
Z drugiej – szansa na nowy start. Jeśli klub wykorzysta ten moment, może to być „powrót” w dobrym stylu. Jeśli jednak znów zabraknie spójności, mogą nadciągnąć kolejne turbulencje.
Dla kibiców Legii to czas niepewności — ale też nadziei, że zmiany będą impulsem, który przywróci drużynie właściwy kurs.
Leave a Reply